Wiesława i Tomasz Osińscy

wszystkim wiele radości. Działka w ciągu niespełna 20 lat użytkowania przechodziła wiele metamorfoz. Obecnie spełnia rolę całkowicie rekreacyjną. Każdą wolną chwilę spędzamy z rodziną w tętniącym życiem ogrodzie. Największą zmianą w wizerunku ogrodu było własnoręczne wykopanie oczka wodnego. Wszystkie elementy mostka oraz granitowe płyty ułożone dookoła zostały wykonane przez nas. Po wykonaniu oczka pożegnaliśmy, ze względu na brak czasu, zagonki z warzywami, których miejsce zajęły dorodne skalniaki. Na działce pozostało jednak kilka drzew owocowych, które co roku dostarczają nam mnóstwa ekologicznych, smacznych owoców i pracy przy ich przetwarzaniu.
Nad naszym oczkiem wodnym fruwają ważki, na kamieniach wygrzewają się jaszczurki oraz zaskroniec, który kilka razy napędził nam stracha. Wieczorami odwiedzają nas jeże, a zapadający zmrok umila nam kumkanie żabek. Trzy lata temu nad oczkiem zadomowiły się nawet dzikie kaczki. Para kaczek odwiedza nasz ogród rok w rok. W tym roku doczekaliśmy się nawet kaczego jajka, niestety było uszkodzone. Sąsiedzi z całego RODu przychodzą do nas podglądać, filmować oraz fotografować naszą kaczą parkę.
Ponieważ mieszkamy w bloku działka jest całym naszym życiem. W pracę nad nią wkładamy wiele serca, czasu oraz wysiłku. Czas spędzony na opiece nad roślinami procentuje, gdy w ciepłe weekendy spotykamy się ze znajomymi przy grillu, ciesząc oczy zielenią oraz zapachami kwiatów i ciszą przerywaną jedynie świergotem ptaków.

Pozdrawiamy!