Anna i Stanisław Nowogrodzcy Drukuj


 

Wszystko zaczęło się od chęci posiadania własnych, ekologicznych warzyw i owoców i miejsca gdzie będzie  można  pożytecznie spędzić czas na łonie natury. I tak z inicjatywy mojego męża w 2006 roku nabyliśmy działkę w ROD.


 

Działka była zaniedbana, więc pracy było dużo. Na początku miała charakter typowo uprawowy. Podstawowe warzywa, kilka drzewek i krzewów owocowych i dosłownie kilka bylin, które zostały po poprzednich właścicielach. Początkowo niewiele wiedzieliśmy o roślinach, zwłaszcza kwiatach. Korzystając z poradników ogrodniczych i rad doświadczonych ogrodników nabieraliśmy doświadczenia. Jednak z roku na rok zaczęło ich przybywać. Każda wyprawa do szkółki czy centrum ogrodniczego owocowała tym,  że wracaliśmy z jakimś nowym ogrodniczym rarytasem. Nie każdej roślinie  jednak udało się przetrwać zimę. Ale w miejsce tych, które wypadły zawsze pojawiały się nowe. Ucząc się na błędach staranniej zaczęliśmy dobierać  gatunki roślin. W końcu dla nowych roślin zaczęło brakować miejsca- i tak całkiem spory sad został połączony z częścią ozdobną. Teraz w bliskim sąsiedztwie drzew rosną rośliny ozdobne i kwiaty. Przez cały sezon nasza działka jest źródłem świeżych warzyw i ziół.  W niewielkim tunelu foliowym uprawiamy pomidory i paprykę, a w okresie wczesno-wiosennym sałatę, rzodkiewkę i rozsady kwiatów jednorocznych.


Galeria: