Katarzyna Chabasińska

temu, wtedy stała tam jedynie skromna zaniedbana altanka, a dookoła rosła trawa. Dziś ten teren można nazwać już prawdziwą oazą. Z każdej strony otoczona jest drzewami oraz bujnie rozrastającymi się tujami i bukszpanami. Rośnie u nas rzadka jodła koreańska, która rodzi przepiękne fioletowo-niebieskie szyszki i jest prawdziwym obiektem pożądania wśród miłośników drzew iglastych. W centrum mieści się duże oczko wodne z rybami oraz pompą filtrującą. Do altanki pośród wielu roślin, irysów, piwonii, mieczyków, róży oraz krzaków malin, czarnej borówki czy też truskawek prowadzi ścieżka, którą mamy w planach niedługo wyremontować. Za domem rosną winogrona. Zawsze dobrze jest podjeść owoc wyhodowany pracą własnych rąk! Przecież to samo zdrowie. Prawda? Niedaleko altany mieści się skromny warzywniak, który w pełni zaspokaja potrzeby naszej familii. Postawiliśmy również huśtawkę ogrodową, aby umilała nam chwile. Nasza działka jest miejscem odpoczynku dla całej rodziny i przyjaciół, a piękną roślinność, można podziwiać godzinami, dlatego tak chętnie na nią wracamy i spędzamy przyjemnie nasz wspólny wolny czas.