Od dziecka kochałam zajmować się roślinami i posiadany przeze mnie ogród stanowi spełnienie moich marzeń. Przy jego zakładaniu oraz utrzymaniu nie korzystałam (ani nie korzystam) z pomocy żadnych zewnętrznych firm i aktualny wygląd jest wynikiem pracy mojej, męża i córki. Od 1997 r. kupuję i posiadam wszystkie numery "Działkowca", z którego czerpałam a także nadal czerpię wiedzę oraz inspirację do mojego ogrodu. 

Uwielbiam wszystko co rośnie, dlatego w ogrodzie znajdują się kwiaty, krzewy oraz drzewa - tak liściaste jak i iglaki. Uprawiam warzywa oraz owoce, dzięki czemu przez cały sezon nasza rodzina je to, co wyrośnie w ogrodzie. Stawiam na ekologię, dlatego w ogrodzie nie stosuję chemii, ale za to używam gnojówek wytworzonych z pokrzywy, żywokostu oraz mniszka, które wspaniale działają na wszystkie rośliny. Staram się, aby ogród obfitował w kolory oraz kształty. Sadzę rośliny o kolorowych i różnokształtnych liściach oraz kwiaty, które zaczynają kwitnąć już w lutym, a kończą późną jesienią. Chcę, aby ogród był naturalny, dlatego nie tępię roślin, które same się zasieją. W związku z tym np. w warzywniku oprócz warzyw mam też kwiaty... Również w trawniku znajduje się mech czy mniszek lekarski. Ogród jest przyjazny zwierzętom. Przylatuje do nas masa owadów, słuchać śpiew ptaków (posiadamy budki lęgowe) oraz mamy własnego jeża. (...)