Lidia Narkiewicz-Kłuj Drukuj
i dsc 0091 4551
Ogród to nasze życie z wszystkimi jego urokami i kilkoma naszymi porażkami. Największym naszym marzeniem był własny dom z ogrodem. 
 
I spełniło się trzy lata temu. Taaak, nareszcie mamy. Od razu zabraliśmy się ostro do pracy niezależnie od pogody. Przemarznięte ręce, nogi a potem grypa hihi Ale daliśmy radę, dzisiaj już to śmiało mogę napisać !!!!!W naszym ogrodzie nauczyłam się spostrzegać wszystkie cztery pory roku w przeciwieństwie do wcześniejszego obserwowania ich zza szyb samochodu lub okna w mieszkaniu. Tu wiosną coś się rodzi, rozkwita, cieszy nasze oczy i serca a jesienią powoli kładzie się do snu, żeby zimą zostać okryte puchową , śnieżną pierzynką. Lato to czas zabawy, wakacji i ogrodu, który nazywamy Małym Rajem. W naszym życiu bez mała wszystko kręci się wokół niego. Jesień to pora sadzenia kwiatów cebulowych, ostatnie cięcia tui i bukszpanów, grabienie przepięknie przebarwionych słońcem liści, zbieranie plonów naszej pracy.
I cały czas jedna myśl co jeszcze i gdzie jeszcze posadzić. Prawda jest taka - ogród uzależnia , ale to fajne uzależnienie :-)

Galeria (kliknij na zdjęciu aby obejrzeć):