Andrzej Nowicki Drukuj
i 4.DSC08731
Nasza przygoda z działką zaczęła się pięć lat temu, kiedy to staliśmy się właścicielami nieużytku, w którego miejscu dawniej był las sosnowy. 
 
Był to teren gdzie rosły typowe rośliny leśne oraz było (i nadal jest) dużo adekwatnej dla tego miejsca przedstawicieli fauny. Jedynymi roślinami, które pozostały na działce są sosny (10 szt.), które nadają specyficzny klimat (dosłownie i w przenośni) temu miejscu. Od początku wiedzieliśmy, że ogród będziemy tworzyć sami, uznaliśmy, że to co zrobimy ma cieszyć nas i to my mamy się tutaj dobrze czuć. Tak wiec świerki "conica" rosną u nas w sąsiedztwie jabłoni, magnolie obok borówek itd. Nie znaczy to jednak, że panuje tutaj chaos; wszystko jest przez nas dobrze przemyślane. Różaneczniki, hosty, pragnia syberyjska rosną pod sosnami w najbardziej zacienionej części działki. Hortensje i azalie w miejscu półcienistym, natomiast te rośliny które są światłolubne, w miejscach bardziej nasłonecznionych. Staramy się zapewnić roślinom optymalne warunki dla ich rozwoju, a one odwdzięczają się pięknym kwitnieniem i bujnym wzrostem. Nie sposób pominąć części użytkowej działki, gdzie królują krzewy owocowe (agrest, porzeczki, jagoda kamczacka), pomidory, truskawki i inne. Działka jest dla nas w pewnym sensie wyzwaniem i obowiązkiem, ale cieszy nas to co robimy, bo rośliny trzeba lubić, wtedy one polubią nas.

Galeria (kliknij na zdjęciu aby obejrzeć):