Katarzyna Klara Drukuj

 

Moja przygoda z ogrodem zaczęła się około 10 lat temu. Wtedy powstała najstarsza rabata, która jest niezmieniana do dziś. Stopniowo tworzyłam kolejne grządki aż do dziś, kiedy ogród zajmuje około 30 arów.


 

Lecz dopiero przez ostatnie 3 lata zajęłam się porządkowaniem rabat, przesadzaniem i dokładnym rozplanowaniem gdzie co powinno rosnąć. Każda z nich jest kolorowa cały rok. Kompozycje tworzą kwiaty, krzewy i drzewa, które kwitną o różnych porach roku. Znajdują się tam m.in. rośliny cebulowe pięknie kwitnące wiosną: narcyzy, szafirki, krokusy, hiacynty oraz mnóstwo odmian tulipanów, które zachwycają różnorodnym kształtem płatków koron, barwą i zapachem. Żeby ogród rzucał się z daleka w oczy na grządkach rosną również większe krzewy: lilaki, magnolie, złotokap, migdałek, azalie i wiele innych. Z nadejściem lata kwitną królowe mojego ogrodu – róże, jestem dumna ze swojej kolekcji, mam ich ponad 150 krzewów. Za to jesienią najbardziej lubię duże kwiaty hortensji, które z czasem przebarwiają się na różowo. Oprócz wielu roślin jest także mnóstwo zakątków z ławeczkami, gdzie można przysiąść w cieniu, zrelaksować się i odpocząć, a prowadzą do nich wymyślane ścieżki. Jednak takim azylem jest niewątpliwe oczko wodne, obrośnięte wokół wysokimi trawami sprawia, że mogę oderwać się od problemów życia codziennego.

 
 
 
 
 
 
 
 

Galeria (kliknij na zdjęciu aby obejrzeć):