I jakże doskonale koresponduje jego nazwa z tą mityczną krainą, uważaną przez poetów za krainę wiecznego szczęścia. ROD „Arkadia" to także dla działkowców ziemski raj, symbol krainy spokoju, ładu, sielankowej, wiecznej szczęśliwości i beztroski. Ze zgiełku miejskich dróg uciekam w ciszę... arkadyjską ciszę. Na działkach już wszystko uporządkowane, nie widzę zimowych osłon, jabłonie przycięte wzorcowo, liście z trawników zgrabione, pędy bylin przycięte. Działkowcy choć krzątają się i naprawiają coś na działkach, już podlewają i sadzą, to jednocześnie odpoczywają. Widzę kilka osób na leżakach lub siedzących na ławkach zaznających kąpieli słonecznych. Spotykam uśmiechniętego pana Mariana Łukaszewicza, który ma około 80 lat i jest nadal bardzo sprawny i aktywny, nie narzeka na choroby, lecz opowiada z zapałem o swojej dumie – kwitnącym dereniu jadalnym. Na alejce spotykam małżeństwo w wieku emerytalnym – mówimy sobie ciepłe dzień dobry i zachwycamy się słoneczną pogodą, gdy wyjaśniam, że jestem z miesięcznika „Działkowiec" zapraszają mnie serdecznie na swoją działkę. Mają ją od 10 lat. Korzystam z zaproszenia i idę w kierunku alejki Daliowej. Tam urzeka mnie dywan kolorowych kwiatów wiosennych – cebulice syberyjskie, zawilce gajowe, pierwiosnki, śnieżyca wiosenna, śnieżnik lśniący, puszkinia, pierwiosnki bezłodygowe, tulipany botaniczne i wczesne narcyzy, ciemierniki białe i wschodnie. Wszystko kwitnie jednocześnie. Kilka alejek dalej zamieniam kilka słów z młodą panią Kasią, która od 3 lat jest użytkownikiem działki. Gdy ci młodzi działkowcy dowiedzieli się o zmianie prawa i możliwości powiększenia altany w mieście do 35 m² skwapliwie wykorzystali taką możliwość i powiększyli też swoją. Okiennice i drzwi pomalowali na szafirowoniebieski kolor – pogodny i radosny. Czytają „Działkowca" na bieżąco. W całym ogrodzie widoczne są różnorodne altany, które pokazują jego rozwój. Od tych małych z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych (jest ich już mało) do tych większych, które powstały w ciągu 2, 4 ostatnich lat. Wszystkie ładne, estetyczne, zadbane i zgodne z Regulaminem ROD.
tekst i zdjęcia: red. Dominik Taraska
redakcja miesięcznika „działkowiec"