DOBRE, BO WŁASNE
Słowa te można by uznać za motto Józefa Żaka – prezesa rodzinnego ogrodu działkowego „Wygoda” w Białymstoku. Pomidory, ogórki, papryka – najlepsze z własnej działki! Te ze sklepu nigdy tak nie smakują, a na dodatek są pryskane – wyjaśnia p. Józef. Działkę dostałam od męża na imieniny. Był rok 1991 – wspomina żona Krystyna.
Jest tu wszystko – i kwiaty, i drzewa owocowe, i duży warzywnik. Nad tarasem p. Józef wykonał daszek z przezroczystej pleksi, dzięki temu jest widno i nawet w czasie burzy można tu spokojnie posiedzieć. Ruch jest potrzebny, a działka to gwarantuje – śmieje się p. Józef. Tu zawsze jest coś do zrobienia – dodaje p. Krystyna. W warzywniku pysznią się dorodne selery i kapusta, w tunelu – pomidory i papryka. Wszystkiego po trochu. Pani Krystyna dodaje – specjaliści od żywienia zalecają, aby 70% dziennego pożywienia stanowiły warzywa. I my staramy się do tego stosować. Ogórki uprawiane są w pionie – na drewnianym rusztowaniu z siatką. Owoce są wtedy czyste a rośliny nie chorują – opowiada p. Józef. Z jabłek i wiśni powstają pyszne i aromatyczne przetwory i ciasta. Najlepiej jeść własne, zdrowe owoce. Po co gdzieś wyjeżdżać, kiedy na działce jest najlepiej! – puentuje p. Józef.
|