pod winną latoroślą

Ogród pp. Alicji i Mariusza Kalwarczyków z Izabelina koło Warszawy. Zapraszamy do obejrzenia ogrodu pełnego zacisznego spokoju, słońca, smaków, zapachów i kolorów…
Już jako nastolatka uwielbiałam prace w ogrodzie i mogłam godzinami czytać książki i czasopisma ogrodnicze. Obecnie mam 27 lat i pracuję w centrum ogrodniczym, a pielęgnowanie ogrodu daje mi radość i możliwość tworzenia własnego, małego świata.

 

Ogród nasz ma 1200 m², a rodzice, którzy mieszkają w oddzielnym domku, do 2006 roku uprawiali w nim warzywa i chryzantemy doniczkowe oraz cięte w dwóch dużych tunelach foliowych. Dziś ogród wygląda zupełnie inaczej. Coraz mniej opłacalna produkcja sprawiła, że ogród zaczął zmieniać się w kierunku rekreacyjnym. Z upraw warzywnych pozostał mały tunel foliowy 3 × 5 m, w którym uprawiamy pomidory oraz nieduży ogródek warzywny przeznaczony na najbardziej niezbędne warzywa: wiosną – rzodkiewkę, sałatę, latem – ogórki, marchew, pietruszkę, selery, pory, paprykę. Do nawożenia warzyw i roślin, oprócz nawozów mineralnych używamy własnego kompostu i popiołu z ogniska.

Owocowy raj

Na działce rosną również drzewa i krzewy owocowe (agrest, porzeczki, borówki, jeżyna, poziomki, truskawki, rabarbar, jabłonie, grusze, śliwy i wiśnia). Mamy też niewielki ogródek ziołowy, chociaż zioła lubimy uprawiać również w pojemnikach tuż przy wejściu do domu. Nie możemy nie wspomnieć o winorośli rosnącej na pergoli, z owoców której mój mąż robi bardzo dobre wina słodkie i półwytrawne, profesjonalnie zabutelkowane, z pięknymi etykietami i nazwami odnoszącymi się do naszych imion. Obecnie winorośl obrasta pergolę, która jest naszym miejscem odpoczynku.

Wszystkie elementy architektoniczne ogrodu, jak właśnie pergola lub drewutnia wykonane zostały przez tatę i męża, również skalniak wykonywał mój mąż z kamieni zbieranych w podróżach po Polsce, natomiast rabaty powstają dzięki mnie. Udało się nam uzyskać efekt przytulnego, pięknego ogrodu. Ogród dla mnie powinien być rajem dla owadów i innych zwierząt, bioróżnorodny, pełen miododajnych roślin, zapachów, faktur i taki właśnie ogród starałam się stworzyć. Nie niszczę rosnącej w trawie koniczyny lub mniszka, bo czyż nie są pożyteczne i nie wyglądają pięknie? Taki ogród sprawia, że można w nim w pełni wypocząć i jest bliski naturze.

Alicja Kalwarczyk



 

Pisanie komentarzy dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników

KALENDARIUM

kwiecień 2024
P W Ś C Pt S N
1 2 3 4 5 6 7
8 9 10 11 12 13 14
15 16 17 18 19 20 21
22 23 24 25 26 27 28
29 30 1 2 3 4 5
Uprzejmie informujemy, że nasz serwis zbiera w sposób
automatyczny informacje i zamieszcza na
urządzeniach końcowych użytkowników pliki cookies.
Wydawnictwo "działkowiec" spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, ul. Bobrowiecka 1,
00-728 Warszawa; tel. 22 101-34-00; fax 22 101-34-20
NIP: 525-22-10-030, REGON: 017220636; KRS 0000010992, kapitał zakładowy 120 000 zł,