Dla zachowania zdrowia i przywrócenia dobrego samopoczucia, pomocne jest zwolnienie trybu życia, cieszenie się chwilą, wyciszenie, przebywanie w spokojnym, naturalnym otoczeniu.

Przez wiele lat jako społeczeństwo, żyliśmy w pędzie, w biegu, goniliśmy, by osiągnąć i mieć więcej i więcej. Zwane to było nowoczesnością i rozwojem. Jednak po dłuższym czasie okazało się, iż taki styl życia nie przynosi zadowolenia. Wręcz przeciwnie – prowadzi do chorób cywilizacyjnych, wypalenia, rozregulowania organizmu, ciągłego przemęczenia. Nie tędy więc droga. Na szczęście coraz więcej osób zauważa te zależności i świadomie wybiera inne życie. Potrzebujemy spowolnienia i wyciszenia oraz kontaktu z naturą.

Ogród w duchu slow
Uprawa działki poza bezpośrednią nagrodą w postaci zdrowych i pysznych warzyw oraz owoców, daje również inną jakość życia. Produkcja własnej, ekologicznej żywności daje satysfakcję i jest powodem do dumy. Aktywne przebywanie na świeżym powietrzu niezależnie od pory roku i pogody hartuje i dotlenia. Praca w ogrodzie wycisza, uspokaja i harmonizuje, pomaga walczyć ze stresem i być w dobrej kondycji fizycznej. Jaka będzie to aktywność – o tym każdy decyduje sam, projektując i urządzając działkę lub ogród. Jest też wiele możliwości dla osób starszych, które mogą wkładać już mniej sił w pracę – uprawa na podwyższonych grządkach, pienne krzewy, karłowe drzewka owocowe itp.

Biuro w naturze
W ostatnich latach zmiana stylu pracy z typowo biurowej, stacjonarnej na zdalną, wymusiła u wielu zmiany w organizowaniu przestrzeni w domu. Pracując chyba w najbardziej komfortowym miejscu, jakim jest własny ogród, a przynajmniej taras lub balkon, mamy dostęp do świeżego powietrza, do słońca, możemy się poruszać wtedy, gdy nasze ciało tego potrzebuje. Gdy nie jesteśmy przemęczeni, jesteśmy bardziej wydajni, tę samą pracę możemy wykonać szybciej, bardziej kreatywnie i z większą przyjemnością. Warto więc urządzić sobie wygodne miejsce pracy i urządzić je wedle potrzeb i dostępnej przestrzeni. Można jako miejsce pracy wykorzystać balkon, taras, jadalnię lub salon ogrodowy, usiąść na wygodnej kanapie, fotelu albo na krześle z miękką poduszką, przy stoliku z sokiem lub naparem z własnych ziół.

Radość samowystarczalności
Każda, nawet najmniejsza powierzchnia przeznaczona pod uprawę żywności zbliża nas do samowystarczalności, a przynajmniej zmniejsza wydatki. Mając to na uwadze, nawet posiadacze tarasów i balkonów zaczęli sadzić ziemniaki w pojemnikach lub w workach. Również własną sałatę, rzodkiewki, rukolę, pomidory, paprykę, buraki liściowe i truskawki można z powodzeniem uprawiać samodzielnie w skrzynkach na balkonie. Zawsze pod ręką będą świeże zioła, jak szczypiorek, bazylia, mięta, rozmaryn... I wszystko zdrowe, ale pod warunkiem stosowania wyłącznie naturalnych nawozów i środków ochrony roślin, najlepiej przygotowanych samodzielnie, np. z pokrzywy lub czosnku. Uprawa własnych warzyw i owoców daje ogromną radość. Przy okazji dostajemy dla zdrowia dawkę ruchu i witaminę D ze słońca. Fantastyczną sprawą jest zachęcanie dzieci do wspólnej pracy w ogrodzie, siania, podlewania.

Jak u babci
Nasze babcie miały spiżarnie pełne zdrowych smakołyków, ukrytych w beczkach, butelkach, słojach i słoiczkach pod postacią dżemów, powideł, konfitur, kiszonek, marynat. Suszyły jabłka, śliwki i dzikie owoce róży, głogu, tarniny, jarzębiny, robiły z nich soki, nalewki i wina. W ocienionych, przewiewnych miejscach wisiały powiązane w pęczki zioła, a na słońcu lub nad kuchnią kaflową sznury suszących się grzybów. Tęsknimy za tym wszystkim, co było niegdyś prostą codziennością. Dlatego też z darów natury, które zebraliśmy z własnego ogródka, z łąk, czy też otrzymanych od dobrych ludzi, którzy się podzielili nadmiarem, wymienili na inne warzywa, dobrze jest zrobić przetwory lub mrożonki.

Wspólne posiłki w ogrodzie
Najprostszy posiłek będzie smakował wybornie, jeśli będzie pięknie podany i – co najważniejsze – celebrowany w gronie rodziny i przyjaciół, w miłym towarzystwie. W dodatku na świeżym powietrzu, wśród drzew, pięknych kompozycji roślinnych i unoszącego się wokół aromatu kwitnących lilaków, jaśminowców, wiciokrzewów. Jeśli mamy odpowiednią ilość miejsca, ustawmy stół z wygodnymi krzesłami z poduszkami, niski stolik z szeroką kanapą, pufami i workami sako, na podłodze tarasu połóżmy dywan, maty i chodniki. Na małym balkonie zmieszczą się składane krzesełka i blat, pełniący funkcję stolika, szeroka deska jako ława. Ciekawym pomysłem jest zamienienie balkonu w bajkowe, miękkie legowisko pełne poduch – posiłek podamy na tacy, niczym na dalekowschodniej uczcie. Żyjmy w duchu slow...

Shutterstock
Źródło miesięcznik „działkowiec"